AktualnościW dniach 27-28 marca uczniowie klas IV-VI SP Grodkowice wraz z opiekunami: p. Klimczak, p. Łysek, p. Mazur, p. Szmist i p. Stokłosa udali się do uzdrowiskowej, najstarszej w Polsce Kopalni Soli w Bochni. Jej początki sięgają 1248 roku. Dziś kopalnia, prawie po ośmiu wiekach wydobywania soli wygląda jak podziemne miasto, które zachwyca niepowtarzalnymi wyrobiskami, pięknymi kaplicami wykutymi w solnych skałach oraz oryginalnymi rzeźbami i urządzeniami wykorzystywanymi przed wiekami do pracy przy wydobywaniu soli.
Joanna Łysek
Pobyt w Kopalni rozpoczęliśmy od zjazdu pod ziemię, na głębokość 212 metrów ciemnym, wilgotnym szybem Campi. Wraz z bagażami przemaszerowaliśmy do naszego miejsca noclegowego do komory Ważyn, która znajduje się na poziomie VI „Sienkiewicz” 250 m pod ziemią. Po rozpakowaniu bagaży udaliśmy się wraz z przewodnikiem na zwiedzanie kopalni. Najpierw mieliśmy okazję zwiedzić kaplicę św. Kingi, jedyny Kościół w Polsce przez środek którego przejeżdża pociąg. Chwilę później na uczestników wycieczki czekała kolejka torowa, która przemierzyła kilometrową trasę pomiędzy szybem Campi i Sutoris. Kolejka jechała dość szybko a my po drodze mogliśmy zobaczyć wiele zabytków, postaci i ciekawych, zagadkowych miejsc.
Zwiedzanie kopalni, dzięki multimedialnej trasie turystycznej miało charakter podróży w czasie. Za pomocą holograficznych i interaktywnych inscenizacji przestrzennych słuchowisk oraz krótkich filmików pokazane zostały średniowieczne techniki wydobywcze, zwyczaje górnicze oraz inne aspekty z życia kopalni. W pamięci zwiedzających na długo pozostaną prezentacje obrazujące dawny system wentylacji, systemy transportowe, pracę wypalaczy metanu, jak również zalanie wodą podziemnych chodników. W opowiadaniu o historii bocheńskiej kopalni przewodnikowi pomogli między innymi polscy królowie oraz żupnicy genueńscy.
Po zwiedzaniu wróciliśmy do komory Ważyn, tam mogliśmy korzystać z licznych dostępnych atrakcji: boiska do gry w piłkę nożną i koszykową, zjeżdżalni, dyskoteki w niepowtarzalnej podziemnej scenerii, sklepiku z pamiątkami oraz bufetu. Zaraz po północy zapadała cisza nocna a my udaliśmy się na spoczynek w niepowtarzalnym mikroklimacie.
Rano: pobudka, śniadanie i ostatnie chwile na zakup pamiątek, a potem czas na powrót do domu. Przez 15 godzin na głębokości 250 metrów pod ziemią uczniowie spędzili niezwykle miło czas. Pobyt w kopalni okazał się świetną przygodą, interesującą lekcją oraz super zabawą.
