Nowy rok, nowe plany i wyzwania… Wraz z rozpoczęciem Nowego Roku kalendarzowego do świetlicy szkolnej w Brzeziu, wkroczyliśmy z głową pełną pomysłów.
Edyta Jeleń
Aby wszystkim Nam dobrze się tutaj żyło, zapoznaliśmy się z nowym regulaminem, który jednogłośnie zobowiązaliśmy się przestrzegać. Stworzyliśmy świetlicowy kalendarz, z wyszczególnieniem wszystkich dni urodzin i imienin naszej świetlicowej społeczności. W tym dniu – solenizant, pod czujnym okiem wychowawcy, pełni rolę świetlicowego przywódcy. To właśnie w tym dniu, wszyscy jesteśmy Mu „podporządkowani”. Wspólnie spędzamy czas świętując i bawiąc się w gry i zabawy wedle gustu i upodobań przywódcy.
Styczeń to także był dla nas miesiąc ciężkiej, intensywnej, ale jakże przyjemnej pracy. Cała świetlicowa społeczność wspólnie przygotowywała się do pięknego powitania naszych babć i dziadków. Z okazji Ich święta przygotowaliśmy prezenty, ale także bardzo twórcze i widowiskowe show. Zaprezentowaliśmy kilka bardzo żywiołowych tańców, w trakcie, których nogi naszych najbliższych same wyrywały się, by wspólnie z nami zatańczyć. Przedstawiliśmy również teatralny spektakl pt. „Nowoczesność jest w modzie”. Dzięki oryginalnym sformułowaniom np. „Jestem babcia na luzie, więc codziennie chodzę w luźnej bluzie”, „Babuleńka ze mnie żwawa, więc codziennie jem banana”…. uśmiech na buziach naszych kochanych dziadków długo nie schodził. Występ zakończyliśmy własną piosenką, którą pragnęliśmy podziękować naszym dziadkom za beztroskie dzieciństwo a tym samym życzyć im wielu radosnych i wspólnie przeżywanych chwil. Pomimo wielkiego towarzyszącego nam stresu pokazaliśmy, jak dzieci ze świetlicy szkolnej w Brzeziu, są twórcze, kreatywne i niesamowicie utalentowane.
Po pięknym występie, tanecznym krokiem powitaliśmy ferie zimowe. W trakcie ich trwania poznaliśmy zasady bezpieczeństwa podczas zabaw zimowych, stworzyliśmy kodeks postępowania w czasie zimy, mogliśmy twórczo myśleć uczestnicząc w zabawach rozwijających mowę i myślenie a także uczestniczyliśmy w wielu atrakcyjnych zajęciach, grach i zabawach. Na zakończenie ferii odwiedziliśmy kręgielnię, gdzie wszyscy świetnie się bawiliśmy. Wspólny wyjazd był dla nas najlepszym czasem integracji całej grupy.
I choć ferie minęły szybko i przyjemnie, to na świetlicę przybyliśmy wprost na… świętowanie. Z okazji przypadającego 17 lutego Dnia Kota wychowawca świetlicy pani Edyta Jeleń zorganizowała bardzo ciekawe zajęcia tematyczne związane z solenizantem. Dzieci miały okazję dowiedzieć się skąd tak naprawdę wzięły się koty, a także wczuć się w ich rolę w trakcie zabaw ruchowych. Podopieczni stworzyli piękne plakaty na temat kocich zmysłów i niebezpieczeństw czyhających na kotki w domu i poza nim. Bardzo ciekawe, choć niełatwe okazało się ułożenie z rozsypanek, aż 14 przysłów o kotach a także wyjaśnienie, co one oznaczają. Została przeprowadzona również dyskusja z dziećmi na temat tego, co koty lubią a czego nie, co należy robić, gdy znajdziemy jakiegoś kotka, lub gdy to on zaginie nam. Na zakończenie każdy z podopiecznych stworzył portret swojego wymarzonego kociaka, przy użyciu różnych materiałów plastycznych. Inwencja twórcza podopiecznych wzbudziła wielki podziw u wychowawcy, dzięki czemu prace bardzo długo stanowiły element dekoracyjny naszej sali.
Jak co miesiąc nasza świetlica ma okazję do świętowania, tak i w marcu nie mogło by być inaczej. Z wielką fascynacją i zadowoleniem obchodziliśmy dzień kobiet i dzień mężczyzn. W związku z tym, Pani Edyta zorganizowała dwa odrębne konkursy, w trakcie, których miała zostać wyłoniona super kobieta i super mężczyzna. Podopieczni musieli zmierzyć się ze sobą w kilku konkurencjach. Dziewczynki między innymi miały za zadanie wykazać się wiedzą z dziedziny - sławne kobiety, rozszyfrować przysłowia, zgadnąć, o jakich damskich zawodach czy też przedmiotach codziennego użytku jest mowa w zagadkach, wymyśleć 15 powodów, – dlaczego warto być kobietą, wypić na czas specjalnie przygotowaną miksturę, przygotować twórczą kanapkę z dostępnych materiałów, – co zostało ocenione przez nasze surowe jury w roli chłopców, a także sprawdzić swą wytrzymałość w zabawie krzesełko. Wszystkie zabawy dostarczyły naszym kobietom, ale także prowadzącym i jury wielkiej adrenaliny. Najwyżej oceniona a tym samym tytuł super dziewczyny zdobyła Weronika Biernat. Otrzymała ona dyplom i nagrodę główną.
Chłopcy natomiast musieli wykazać się swoją wiedzą z dziedziny sportu i bajek a także na czas zjeść cytrynę i wypić nieładnie wyglądający, ale pachnący, zmiksowany napój.
„Ciekawa jestem czy to jest prawda
że na samochodach się każdy chłopak zna
by się przekonać – mam krótki test
napisz, jakiego samochodu to symbol jest”
Tym pięknym wierszykiem wkroczyliśmy do następnej konkurencji, która pokazała, że każdy z naszych chłopców wykazał się dużą wiedzą z dziedziny motoryzacji, a tym samym, zadanie to, stało się głównym i interesującym powodem do rozmów i wymiany spostrzeżeń na temat marek samochodów. Ostatnia konkurencja, mogła zmienić wszystko. Zadaniem chłopców było narysowanie, jak wg. nich wygląda super mężczyzna. Efekty ich pracy zostały ocenione przez płeć piękną. I o to wybory super mężczyzny dobiegły końca… Najwyższą liczbę punktów a tym samym tytuł Super Mężczyzny otrzymał Mateusz Michałek. Chłopiec wykazał się ogromną wiedzą, szybkością, twórczością i zwinnością. Wszyscy podopieczni otrzymali dyplomy pocieszenia za aktywne uczestnictwo podczas obchodzonych świetlicowych świąt, a także słodycze.
Aby było nam zawsze tak miło i wesoło, wraz ze świetlicową społecznością stworzyliśmy drzewka szczęścia, by szczęście nigdy nas nie opuszczało, a wzajemna życzliwość zawsze w nas gościła. Byśmy w najcięższych chwilach, które niekiedy nawet dzieciom wydają się nie do przeskoczenia, uwierzyli, że szczęście wcześniej czy później do każdego z nas kiedyś się odwróci. Aby każdy z naszych podopiecznych wiedział, że nie ma rzeczy niemożliwych i że będąc nawet w trudnej sytuacji można odnaleźć swoją oazę szczęścia a świetlica szkolna w Brzeziu, na pewno taką oazą dla nie jednego dziecka może być.
Tak niewiele potrzeba dzieciom do szczęścia, ale jak wiele można go dać nietuzinkową pracą i zaangażowaniem…