RSS

Aktualności

  • Friday, 17 June 2016r. Oświata

    Pielgrzymka do grobu Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki

    Pielgrzymka do grobu Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki i do Sanktuarium Opatrzności Bożej w Warszawie.

    Uczniowie ZSO Szarów, schola przy parafii Św. Stanisława B. i M., Grupa Apostolska, Służba Liturgiczna na początku czerwca wyruszyli na długo oczekiwaną pielgrzymkę. Już w grudniu wszyscy uczestniczyli w tradycyjnych wizytach kolędniczych, podczas których mieszkańcy parafii mogli wesprzeć finansowo wytrwałych i aktywnych młodych ludzi.

    Uczniowie, przy okazji duchowych przeżyć, zobaczyli najciekawsze miejsca w Warszawie dzięki firmie AndaTur, pani Barbary Krzemień.  A oto ich relacje:

    Jak wiadomo, żadna pielgrzymka nie jest pielgrzymką bez modlitwy. Codziennie mieliśmy Mszę Świętą. Dwa razy we własnej oprawie: w Kościele przy grobie Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki oraz w Świątyni Opatrzności Bożej i raz gościnną w Kościele Św. Barbary niedaleko Pałacu Kultury i Nauki. Zarówno podczas Mszy jak i podczas wspólnego śpiewania Apelu Jasnogórskiego oraz modlitw, mogliśmy poczuć siłę naszej wspólnoty. Na pielgrzymce ewangelizowaliśmy warszawiaków. Dawaliśmy im świadectwa naszej wiary poprzez modlitwy nad Wisłą, podczas posiłków w restauracji oraz przez ciepło serca. Myślę, ze każdy z nas wrócił do parafii lekko odmieniony, z nowymi doświadczeniami. Animator muzyczny.

    Daria Wątorek

    Droga do Warszawy była bardzo długa. Jechaliśmy 6 godzin. Mimo męczącej trasy było bardzo wesoło. Podczas podróży śpiewaliśmy różne pieśni i się modliliśmy. Po dwóch godzinach jazdy zatrzymaliśmy się w McDonaldzie. Następnie wsiedliśmy do autokaru i rozmawialiśmy o tym, co nas spotka w Warszawie. Pani przewodnik dużo nam opowiadała o warszawskich zabytkach. Czas podczas podróży szybko leciał. Gdy wjeżdżaliśmy do Warszawy z daleka widzieliśmy już wysokie wieżowce. Potem zajechaliśmy bezpiecznie na miejsce i byliśmy zadowoleni z atrakcji Warszawy.

    Konrad Leleń, Łukasz Skimina.

    Pod koniec pierwszego dnia byliśmy w planetarium. Oglądaliśmy w nim bardzo ciekawy spektakl pt. Niebo Kopernika. W skład spektaklu wchodziła interesująca prezentacja i bardzo ciekawy film. Najlepsze w tym spektaklu było to, że wszystko było w 3D. Najpierw prezentacja opowiadała o ludziach w kosmosie o ich bazie, asteroidach, planetach i gwiazdach. Potem prezentacja mówiła o promach kosmicznych i o maszynach, które wysyłano w kosmos. Po prezentacji został włączony interesujący film pt. Na skrzydłach marzeń. Film ten opowiadał o tym, jak człowiek na podstawie obserwacji zwierząt, wynalazł balon, sterowiec i samolot.  Mówił on, bowiem o historii lotnictwa. Bardzo podobał nam się ten spektakl. Serdecznie go polecamy.

    Mariusz Sowiński, Jakub Sądel

    Hotel. Po przybyciu do hotelu, w recepcji dostaliśmy klucze do pokoju, które były na kształt dowodu osobistego. Hotel był zadbany i nowoczesny. Był położony niedaleko Wisły i samego centrum. Pokoje były ładne, lecz nie każdemu podobała się łazienka, ponieważ prysznic był wkomponowany jak mebel, ale dało się jakoś przeżyć. Codziennie rano wstawaliśmy o 6.30, a następnie o 7.00 szliśmy na stołówkę, gdzie była lada z jedzeniem i można było sobie wziąć to, na co była ochota, czyli szwedzki stół. Jedzenie było dobre, wszystkim smakowało. Mieliśmy tam darmowe WiFi, co pewnie wiele osób ucieszyło.

    Filip Nowak, Mateusz Marzec

     Śniadania były bardzo pyszne. Znajdowało się tam smaczne świeże pieczywko, przepyszne parówki, płatki z mlekiem, różne wędliny i sery. Była bardzo miła atmosfera. Przed rozpoczęciem posiłku modliliśmy się, co bardzo nam się podobało. Śpiewaliśmy także wesołe piosenki.   W restauracji zawsze czekał na nas pyszny domowy obiad i kompot. 

    Oliwia Jastrzębska Zuzanna Motak

    W drugim dniu po Mszy Świętej w dolnym kościele w olbrzymim Sanktuarium Opatrzności Bożej obejrzeliśmy ciekawy spektakl o historii naszego kraju przedstawiony przez mechaniczne kukiełki i ruchome sceny.  Potem udaliśmy się do sejmu. Na początku musieliśmy przejść przez bramki bezpieczeństwa. Za bramkami poznaliśmy miła panią, która nas zaprowadziła na salę sejmową, gdzie w tym czasie odbywały się obrady. Byliśmy tam około dziesięć minut. Potem przeszliśmy do innego pomieszczenia, gdzie opowiadała nam o polityce a następnie pokazała nam makietę, na podstawie, której mogliśmy zorientować się gdzie jesteśmy i co już widzieliśmy. Następnie spacerowaliśmy w przepięknych Łazienkach Królewskich.

    Gabriela Bazela i Wiktoria Lipowskla

    Odwiedziliśmy też muzeum Powstania Warszawskiego. Na wejściu mogliśmy usłyszeć bicie serca, a parę kroków dalej widniała ściana, z której wydobywały sie odgłosy z pola walki. Juz na samym początku nowoczesne muzeum zrobiło na nas duże wrażenie. W niektórych pomieszczeniach wisiały na ścianach kartki z kalendarza, dzięki którym mogliśmy poznać każdy dzień powstania. Nie mięliśmy przewodnika, jednak nasza Pani Basia prowadziła nas w najciekawsze miejsca, gdzie mogliśmy czuć sie jak ludzie z tamtych czasów. Na samym końcu oglądaliśmy krotki film ukazujący Warszawskie miasto w ruinach z lotu ptaka. Po wyjściu byliśmy bardzo zdumieni jak nasi rodacy żyli I radzili sobie w tamtych czasach. Wizyta w muzeum na pewno pozostanie nam długo w pamięci.

    Natalia Więcek i Julia Chudecka.

    Centrum Nauki Kopernika było jedna z najbardziej wyczekiwanych atrakcji na naszej trasie, Nie tylko zobaczyliśmy, ale również przetestowaliśmy wiele eksponatów. Poznaliśmy wiele nowych, ciekawych przedmiotów przydatnych w życiu. Byliśmy bardzo zaskoczeni, gdy robot narysował dla niektórych portret. Inni mogli sprawdzić swoja sprawność fizyczną, zmysły oraz spostrzegawczość. Mieliśmy także możliwość skonstruowania własnych wynalazków. Niektórzy obejrzeli spektakl teatralny na podstawie bajki Stanisława Lema z udziałem aktorów-robotów. Było to bardzo ciekawe przeżycie i na koniec na naszych twarzach zagościł smutek, bo nikt nie chciał się rozstawać z Kopernikiem i jego magicznym centrum nauki.

    Anna Gruszecka, Aleksandra Wojciechowska, Daria Guzik i Oliwia Talaga

    Ostatniego dnia naszej wspaniałej wyprawy odwiedziliśmy teatr Roma. Nie oglądaliśmy tam spektaklu, lecz tylko weszliśmy w głąb teatru. To dla nas coś nowego, ponieważ poznaliśmy wiele zakamarków tego miejsca, o którym nawet nie mieliśmy pojęcia. Widzieliśmy garderoby aktorów, ich stroje oraz weszliśmy do ogromnego korytarza, w którym były wszystkie kostiumy ze starych spektakli. Niektórzy nawet się przebierali, mieliśmy przy tym niezła zabawę. Ale największe wrażenie zrobiła na nas ogromna scena i widownia, która mieści aż 1060 osób. Wizyta w teatrze bardzo nam się podobała. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś odwiedzimy to miejsce, ale jako widzowie.

    Wiktoria Zachariasz i Natalia Jach

    Opiekunowie

    Ks. Tomasz Plewa, Dorota Chudecka, Aleksandra Gruszecka, Elżbieta Wojas

Galeria