W Ogrodzieńcu przemówiły do nas wieki. Ruiny zamku oświetlone słońcem budziły wyobraźnię. To była potężna i znacząca warownia na szlaku Orlich Gniazd.
Za sprawą inscenizacji czas rycerskich potyczek, honorowej walki staną nam przed oczami. Było to dobre miejsce by przygotować nas duchowo do udziału w olimpijskich igrzyskach. Dzięki dofinansowaniu z dotacji Urzędu Gminy Kłaj w ramach wspierania kultury fizycznej i sportu studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Kłaja mogli wziąć udział w XII Międzynarodowej Olimpiadzie Sportowej Seniorów w ramach projektu pt. „TRZECI WIEK NA START”.
Inicjatorem tego wydarzenia jest UTW w Łazach. Bardzo dziękujemy Pani prezes Krystynie Męcik za zaproszenie. Wyjątkowy czas epidemii skłonił organizatorów do zmiany miejsca Igrzysk i dzięki Marszałkowi Województwa Śląskiego międzynarodowa Olimpiada dnia 20.09.2020r odbyła się Stadionie Śląskim w Chorzowie. Ceremonia otwarcia Olimpiady odbyła się bardzo uroczyście. Byliśmy dumni z naszych sportowców pięknie prezentujących się podczas przemarszu
30- tu reprezentacji. Grupa 300 zawodników godnie przyjęła uroczyste wprowadzenie Flagi. Po zapaleniu znicza stadion rozbrzmiał hymnem polski wyśpiewanym przez wzruszonych uczestników i bardzo liczną widownię. Wielokrotnie oglądamy uroczyste rozpoczęcie wydarzeń sportowych w telewizji, ale uwierzcie mi Państwo przeżywanie tego na stadionie osobiście to przeżycie zapierające dech w piersiach, trudno było powstrzymać łzy.
Nadszedł czas zmagań sportowych w następujących wyjątkowo w tym roku zmniejszonej ilości konkurencji. Zatem zawodnicy zmagali się w łucznictwie, biegu na 60m, biegu na 120m, spedpolu, pchnięciu kulą i w rowerowym wyścigu przełajowym. Obserwowaliśmy dopingując z całego gardła naszych dzielnych sportowców. Rywalizacja była trudna, bo niektóre zespoły wyznaczyły na zawodników „sportowców z krwi i kości”, co wzbudziło w Nas jeszcze większego ducha walki. Trzeba będzie pomyśleć o zatrudnieniu sztabu trenerów i masażystów do przygotowań do przyszłej olimpiady. Zamiast gniewu z powodu nierównej rywalizacji budziła się w nas duma i radość, że też osiągamy własne szczyty swoich możliwości. Jedna z naszych biegaczek dzień wcześniej walczyła z bólem „rwy kulszowej”, a jednak osiągnęła swój „Olimp”. Bo czym jest sport, jak nieustającym pokonywaniem własnych słabości. Wszyscy Nasi uczestnicy: biegacze, gracze, łucznicy - każdy w swojej konkurencji niesiony był przez ogromny doping i aplauz. Trybuny skąpane w słońcu falowały rozgrzanym do czerwoności tłumem kibiców. Słychać było trąbki, okrzyki dopingu. Zaciskaliśmy kciuki, aż do bólu za „naszych” zdawało się, że te emocje nas przerosną. Jakie to przeżycie, ile łez wzruszenia, kiedy stanęli na podium Stanisława Porębska medal brązowy za bieg na 60m i Danuta Chytroś medal brązowy w łucznictwie.
Bardzo dziękujemy za odwagę wzięcia udziału w zmaganiach sportowych wszystkim zawodnikom Aleksandrze Kociołek, Annie Bondyra, Józefie Wajdzie, Janowi Włodek, Janowi Kukieła, Ryszardowi Siwek, Mieczysławowi Sądel, Antoniemu Chyl. Dziękujemy za dumę, jaka przepełniała nasze serca widząc ich na płycie stadionu. Pięknych, walecznych, roześmianych.
Przebiliście nasze serca olimpijską strzałą by wlać w nie nadzieję i wiarę, że możemy jeszcze tak wiele przeżywać, poznawać i odkrywać razem, jako studenci jak się okazało wcale nie ”trzeciego wieku”. Prosimy trenujcie kochani, bo za rok pragniemy przeżyć to jeszcze raz.
Gdyby istniała jakakolwiek konkurencja sportowa, w której mogłabym się wykazać byłabym zaszczycona znalezieniem się w Waszym gronie. A ta, wzruszony widz i kibic z całego serca dziękuję Wam i gratuluję jeszcze raz sukcesu.
Dorota Kosmowska