AktualnościJak co roku „Jaskółka” wakacyjny okres spędziła bardzo aktywnie i ciekawie. Było dużo zajęć na powietrzu, czemu sprzyjała pomyślna aura pogodowa. Pierwszy miesiąc upłynął nam pod hasłem: „W zdrowym ciele zdrowy duch, zmień tryb życia i bądź zuch”. Poprzez zabawę, konkursy i zajęcia plastyczne oraz kulinarne poznaliśmy zasady zdrowego trybu życia. W drugim miesiącu wcieliliśmy się w „strażników przyrody”. Poznawaliśmy zasady ochrony przyrody, rozbudzaliśmy potrzebę kontaktu z przyrodą, nauczyliśmy się szanować przyrodę i jej piękno. Każdego dnia odbywały się także zajęcia plastyczne. Malowaliśmy prace związane z danym tematem zajęć. Uczyliśmy się również malować na szkle, wykonywaliśmy figury zrobione z masy solnej. W trakcie zajęć przeprowadzane były także warsztaty na integracje i komunikacje. W każdy piątek jeździliśmy rowerami na basen do Niepołomic, gdzie doskonaliliśmy sztukę pływania oraz chłodziliśmy się w upalne dni. Często odwiedzaliśmy różne ciekawe miejsca: plac zabaw „Uzbornia” w Bochni, wystawę klocków lego w Krakowie, plac zabaw „Pinokio” w Wieliczce, świetlicę z Zabłociu. Dzięki gościnności pana Adama Dziadur mogliśmy wziąć udział w warsztatach kulinarnych oraz poznać bliżej pracę piekarzy i cukierników z Piekarni „Janek” w Szarowie. Dużym zainteresowaniem cieszyła się wycieczka do krakowskiego kina na „Minionki”. W lipcu udaliśmy się na dziewięciodniową kolonię do Rabki Zdrój. Czas spędzony tam był pełen wrażeń. Zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, które wzbudziły w nas ogromne zainteresowanie i zachwyt. Zażywaliśmy tam świeżego powietrza i podziwialiśmy piękne krajobrazy, których jest tam mnóstwo. Nie brakowało świetnej zabawy i wielu atrakcji m.in. wypady na pizzę, basen, jazda rowerkami biegowymi, place zabaw, lody. Codziennie braliśmy udział w zajęciach sportowo- rekreacyjnych. Organizowane były gry rywalizacyjne między uczestnikami. W ostatnim tygodniu wakacji obozowaliśmy w klubie sportowym w Cikowicach dzięki gościnności pana prezesa Janusza Kmiecik, któremu serdecznie za to dziękujemy. Dwudniowy obóz miał charakter integracyjno-szkoleniowy. Naszym celem była integracja rówieśnicza. Nauczyliśmy się współpracy w grupie, samodzielności, wytrwałości w dążeniu do celu, gdyż w każdym dniu mieliśmy do pokonania bardzo duże odległości czy to pieszo, czy też rowerowo. W czasie tych dwóch miesięcy wspaniale wypoczęliśmy, dlatego też mamy dużo energii i sił na nowy rok szkolny. Za tak wiele atrakcji zorganizowanych w czasie wakacji, chcielibyśmy z całego sera podziękować: Właścicielowi piekarni „Janek” w Szarowie, Stowarzyszeniu „Nasze Dzieci” z Krakowa z przeżycie wspaniałych chwil w czasie kolonii, Sportowcom z Klubu „Orzeł” Cikowice z prezesem Januszem Kmiecik na czele oraz wielu innym serdecznych nam osób.
Jaskółkowicze i wychowawcy.
